Styczeń był fatalny dla
posiadaczy akcji. Kolejny okres dwumiesięczny luty – marzec przyniósł dość
silne odreagowanie tych spadków na GPW. Kwiecień to ponowne spadki, głównie na
WIG-20.
Nadal podtrzymuję sceptyczne
podejście do akcji a w kwietniu nawet i te resztki (m.in EUROCASH) które posiadam zostały w
pewnej części uszczuplone. Po 4 miesiącach rynek jest nieznacznie przede mną
ale zobaczymy jak to będzie na koniec roku i w kolejnych miesiącach. Wydaje mi
się, że nasi politycy coś jeszcze wymyślą ściągając giełdę w dół, osobiście
spodziewam się kolejnego (mam nadzieję) że ostatniego obniżenia rattingu, ze
wszystkimi konsekwencjami z tego wynikającymi. Pocieszające jest dla mnie to,
że spokojnie i do przodu realizuję swoją strategię a niniejszy blog
niewątpliwie mi w tym pomaga. Po blisko 2,5 rocznym prowadzeniu bloga WIG strata
2%, WIG 20 minus 20% a mój PORTFEL ponad 10% na plusie i spokojnie przy
niewielkim zaangażowaniu do przodu.
Powoli nabieram ochoty na zakupy,
ale jeszcze troszkę wstrzemięźliwości jest wskazane. Moim zdaniem czeka nas
jeszcze jedna fala spadkowa i wtedy na krwawicy innych przystąpię do zakupów.
Jak na razie typuję sobie potencjalne spółki do nabycia. Teoretycznie i jak
pokazuje historia maj nie jest dobrym miesiącem dla inwestorów, ale co dzisiaj
jest dobre dla kogo to ja też nie wiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz