sobota, 28 stycznia 2017

Grudzień 2016



No cóż, wzrost GPW od listopada 2016r spowodował, że zostałem w tyle. Moja „zajęcza” postawa spowodowała, że w 2016r oba WIG-i wyprzedziły mnie dość znacznie. Jednak od czasu kiedy prowadzę tego bloga to ja jestem z przodu tej stawki. W lutym poczekam na lekką korektę i spróbuję załapać się na jakieś wzrosty. Rok 2016 kończę praktycznie na zero ale mam nadzieję dorzucić kilka groszy w rozpoczynającym się 2017. Oczywiście „uzdrowiciele” naszej gospodarki niestety będą próbować nadal ściągać ją w dół ale mam nadzieję, że już coraz mniej skutecznie.
Obym miał rację i powodzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz